Menu główne:
Historiografia > Opinie historyków
[…] ta akcja – tak jawnie bezprawna, podjęta bez liczenia się z nastrojami społecznymi, przy tym ukazująca dobitnie i bez żadnego kamuflażu właściwe intencje władz wobec prawosławia – nie uzyskała oficjalnego, jawnego poparcia ze strony polskich sił politycznych, prasy, a nawet Kościoła rzymskokatolickiego, choć niewątpliwie leżała w jego interesie.
Mirosława Papierzyńska-Turek, Chcieli prawosławie w Polsce wykorzenić,
"Przegląd Prawosławny", 1998, nr 7, s. 8.
Jakie więc były skutki tej akcji? Zniszczono wszystkie obiekty, które od dawna zamierzano zburzyć, a nawet jeszcze więcej. W tym sensie, z punktu widzenia władz państwowych, akcja udała się. […] W burzeniu nie przestrzegano żadnych zasad ani ustaleń. Burzono wszystko, co wydawało się władzom zbędne, zachowując Kościołowi prawosławnemu jedynie bezwzględne minimum.
Mirosława Papierzyńska-Turek, Między tradycją a rzeczywistością.
Państwo wobec prawosławia 1918-1939, Warszawa 1989, s. 373.
Podmenu