Akcja burzenia cerkwi prawosławnych na Chełmszczyźnie i Południowym Podlasiu


Idź do spisu treści

Menu główne:


Początek akcji polonizacyjno-rewindykacyjnej - wiosna 1938 r.

Fakty historyczne

Momentem najbardziej radykalnych działań skierowanych przeciwko Kościołowi prawosławnemu i ludności ukraińskiej Chełmszczyzny i Południowego Podlasia był rok 1938, gdy rozpoczęto tu tzw. akcję polonizacyjno-rewindykacyjną. Akcja ta odbywała się pod niezbyt odpowiadającym rzeczywistości historycznej hasłem: rewindykacji tego wszystkiego co niegdyś w czasach przedrozbiorowych było polskie i katolickie na wschodnich ziemiach województwa lubelskiego. Na terenie Chełmszczyzny i Podlasia Południowego akcja ta miała być przeprowadzona w dwóch kierunkach: akcja związana z powrotem do wyznań swych ojców, tj. konwersji z wyznania i obrządków niełacińskich na wyznanie i obrządek rzymskokatolicki; polonizacja prawosławia - wprowadzenie języka polskiego do życia liturgicznego i codziennego Kościoła prawosławnego, stworzenie i popieranie ruchu Polaków prawosławnych.

20 stycznia 1938 r. gen. B. Olbrycht (na zdjęciu) określił zasady prowadzenia akcji. W poszczególnych powiatach powołani zostali powiatowi kierownicy, którymi byli oficerowie z jednostek tam stacjonujących. Organizować oni mieli zespoły terenowe, będące organami wykonawczymi. W ich pracy należało zwrócić uwagę, aby wszelkie działania podejmowane przez administrację cywilną i organizacje społeczne były prowadzone pod kątem interesów polonizacyjnych. Jednocześnie gen. B. Olbrycht podkreślał, że należy rozbudzić w społeczeństwie ważność akcji polonizacyjnej i nastawić go na aktywną robotę polonizacyjną.

Komitet Koordynacyjny włączał w swe działania polskie organizacje społeczne, a w szczególności Towarzystwo Rozwoju Ziem Wschodnich. Gen. B. Olbrycht polecał wręcz, by
Jako organ pracy na szczeblu powiatu, służący specjalnie do tego, by nie wciągać wojska do roboty politycznej, kierownicy akcji powołają do życia i zorganizują w każdym powiecie Towarzystwo Rozwoju Ziem Wschodnich. Komitet inspirował wystąpienia polskich organizacji w różnych kwestiach (np. polonizacji prawosławia, zmian nazw miejscowości, żądania usuwania zbędnych cerkwi), co miało stwarzać wrażenie inicjatyw oddolnych. Starano się bowiem zachować pozory akcji nieskoordynowanej.

Bojówki młodzieży wybijały szyby w oknach. Zdarzały się coraz częstsze szykany ze strony administracji, która stosowała szantaż uzależniając spełnianie czynności administracyjnych od przyjęcia katolicyzmu.

W marcu 1938 r. Kierownik Akcji Koordynacyjnej na byłą Chełmszczyznę gen. Brunon Olbrycht następująco formułował metody działań wobec prawosławia: W żadnym wypadku nie wolno występować przeciwko prawosławiu. [...] Chodzi o to [...], by cerkiew prawosławna, za którą nikt obecnie ująć się nie może, była za nasze polskie pieniądze instrumentem polonizacyjnym, a nie rusyfikacyjnym. Określał również zasady akcji rewindykacyjnej na katolicyzm: rewindykacja wyznaniowa musi być prowadzona po cichu, tajnie, lecz bez pardonu o każdą rodzinę i duszę i ażeby nie prowokować oficjalnej walki z prawosławiem.
W kwietniu gen. B. Olbrycht zarysował szczegółowy program działań. Postulował on także
Nasycenie terenu księżmi rzym.-kat. i utworzenie dla nich 38 nowych etatów, powołanie 12 nowych parafii oraz utworzenie w Chełmie diecezji rzymskokatolickiej o specjalnym nastawieniu polonizacyjnym z doborem odpowiedniego biskupa. Przewidywał podjęcie radykalnych kroków wobec Kościoła prawosławnego. Stwierdzał także, że musi być przyjęta zasada: ani jeden skrawek ziemi nie może się dostać w ręce inne jak polskie.

Do akcji przygotowywano także polską opinię publiczną, zamieszczając w prasie prorządowej artykuły o
zagrożeniu ukraińskim na Chełmszczyźnie, oskarżając Kościół prawosławny o działalność rusyfikacyjną i ukrainizacyjną. Kampanię prasową rozpoczął „Ilustrowany Kurier Codzienny”. Z inspiracji władz wojskowych odbywały się zebrania polskich organizacji społecznych, wiece ludności katolickiej, na których uchwalano rezolucje z żądaniem zlikwidowania zamkniętych świątyń, usunięcia duchownych prawosławnych, polonizacji Kościoła prawosławnego.

W Tarnawatce […] w wybudowanym domu modlitwy zaczął odprawiać nabożeństwa prawosławny mnich z Ławry Poczajowskiej […]. W ostatnich czasach funkcje duszpasterskie[…] pełnił ks. Semen Demczuk […]. Wójt Mossakowski odczytał włościanom w dniu 14 maja 1938 r. rozporządzenie starosty powiatowego w Tomaszowie o zamknięciu prawosławnego domu modlitwy w Tarnawatce. Ostatnią mszę świętą odprawił ks. Semen Demczuk w dniu 15 maja 1938 r. [...] Zebrali się na tę ostatnią mszę świętą wszyscy miejscowi i okoliczni Ukraińcy prawosławni, od dzieci i starców, i cały czas głośno i rzewnie płakali. […] Księdza Semena Demczuka starosta powiatowy w Tomaszowie za niedozwolone odprawianie nabożeństw prawosławnych ukarał dwumiesięcznym aresztem i w czerwcu 1938 roku wysiedlił z Tarnawatki.

Z interpelacji posła Stefana Barana>>

Działania bezpośrednio skierowane w struktury Kościoła prawosławnego podjęto wiosną 1938 r., w okresie Wielkiego Postu i świąt Wielkanocnych. Rozpoczęto od zamykania świątyń nieetatowych i działających nieoficjalnie. Zdarzały się też przypadki podpalania cerkwi. Zlikwidowano ponadto pewną liczbę oficjalnie istniejących parafii. Cerkwie, które na mocy decyzji władz nie miały pełnić roli parafii opieczętowywano, zaś duchownych karano za odprawianie nabożeństw w tych cerkwiach. Stanowczo usuwano też duchownych nieetatowych. Wywierano również presję na duchowieństwo prawosławne w kierunku wygłaszania kazań i nauczania religii w języku polskim.

Od wiosny 1938 r. rozpoczęto też akcję zastraszania prawosławnej ludności ukraińskiej. Bojówki młodzieży wybijały szyby w oknach. Zdarzały się coraz częstsze szykany ze strony administracji, która stosowała szantaż uzależniając spełnianie czynności administracyjnych od przyjęcia katolicyzmu. Organizowano oficjalne uroczystości przejścia prawosławnych na katolicyzm z udziałem wojska i administracji państwowej. Wobec sprzeciwiających stosowano groźby i represje. Warto zacytować relację świadka tych wydarzeń – katolickiej zakonnicy z Turkowic:
Władze z gminy, kierownik szkoły Konstantynowicz i nasz ks. kapelan przemawiali do prawosławnych, że takie przyszło zarządzenie od władz, że jedna ma być wiara katolicka. Na końcu dość ostro powiedział kierownik Konstantynowicz: a kto się nie podporządkuje ten zostanie ukarany i wysiedlony z Turkowic!

21 maja 1938 r. nastąpiła zmiana na stanowisku Kierownika Akcji Koordynacyjnej na b. Chełmszczyznę. W miejsce gen. B. Olbrychta został nim nowy dowódca 3 Dywizji Piechoty Legionów płk Marian Turkowski.

Grzegorz Kuprianowicz

Strona główna | Fakty historyczne | Świadectwa epoki | Fotografie archiwalne | Historiografia | Pamięć historyczna | O nas | Mapa witryny


Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego